Musiał: Co teraz wybuchnie?

Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia portal PCh24.pl opublikował informację o kontrowersyjnej decyzji papieża Franciszka, który polecił, aby na krzyżu znajdującym się w jednym z rzymskich kościołów zawieszona została… kamizelka ratunkowa. Ma ona symbolizować szacunek do wartości ludzkiego życia, w tym szczególnie imigranta. Alegoria ta odnosi się do kanału przerzutu imigrantów z Afryki Północnej do południowych Włoch, którzy właśnie ubrani w takie kamizelki, na niewielkich łodziach, przemierzają Morze Śródziemne.

Ciekawy komentarz do tej sytuacji zamieścił w mediach społecznościowych znany działacz pro-life Marcin Musiał. Publikujemy go poniżej jako jeden z głosów w toczącej się dyskusji na temat szans i zagrożeń płynących z otwarcia się Unii Europejskiej na imigrację z Azji i Afryki.

Równo rok temu zginął Łukasz Urban – polski kierowca zamordowany wraz z 11 innymi ofiarami przez „imigranta” z Tunezji.

Regularnie powtarzane są kolejne krwawe ataki – w Paryżu (130 ofiar), Brukseli (38 ofiar), Nicei (85 ofiar), Manchasterze (22 ofiary), Londynie (8 ofiar) i Barcelonie (13 ofiar).

2015 rok – tzw. sylwester w Kolonii. Grupa „imigrantów” dopuściła się masowych gwałtów i bijatyk z policją. Tylko tego jednego wieczoru oficjalnie zanotowano 1300 przestępstw, w tym ponad 660 napaści seksualnych.

Dominującym wyznaniem w Brukseli jest islam. Najpopularniejszym imieniem nadawanym noworodkom w Berlinie w 2018 r. był Mohammed. Skali masowej „imigracji” nikt nie kontroluje. Europejczycy dawno już porzucili wiarę w Boga i przestali mieć dzieci, w związku z czym dokonuje się obecnie podmiana kulturowo-cywilizacyjna, w wyniku której znana nam Europa zachodnia przestaje istnieć.

Resztki katolików oczekują wsparcia i umocnienia gdyż ich codzienne życie w pogańskim świecie jest coraz trudniejsze i coraz bardziej niebezpieczne. Całe społeczeństwa, pogrążone w chaosie, zamęcie i moralno-duchowej nędzy domagają się niesienia im Prawdy. Zamiast tego otrzymują bluźnierczą profanację najświętszego symbolu wiary, która jest ich jedynym ratunkiem.

W 1917 roku w Fatimie Matka Boża powiedziała, że już wkrótce I wojna światowa zakończy się. Ale jeśli ludzie nie przestaną grzeszyć i obrażać Boga, wybuchnie druga, jeszcze straszniejsza. Tak też się stało. Co teraz wybuchnie, jeśli na naszych oczach, w samym sercu Watykanu, dzieją się takie rzeczy?

Marcin Musiał